Dziś wybrałam się z Suri na działkę, przy tej okazji, przetestowałam nowo zakupione dyski. Wcześniej bawiliśmy się gumowymi talerzami, niestety one miały słabe właściwości lotne oraz były tylko wstępem do prawdziwego frisbee. Dla tego też zainwestowałam w bardziej profesjonalne dyski – Competition Standard Pup. Nowe talerze sprawują się o niebo lepiej. Niestety zawodzi czynnik ludzki – na razie nie potrafię nimi dobrze rzucać Pracuję na tym aby moje rzuty były bardziej prawidłowe.
Zamieszczam filmiki z wczorajszych wygłupów
Dodaj Komentarz